jest kwestią kredytu, ale głównym problemem jest wysokość kredytów i ich liczba, jaką musimy zaciągnąć, żeby w tym kraju żyć” – powiedziała w rozmowie z Anną Czytowską Eliza Sarnacka-Mahoney, dziennikarka, publicystka, autorka książki „Amerykański reset. Stany (jeszcze) Zjednoczone od podszewki” (Wydawnictwo Fronda).

Autorka książki mieszka w Kolorado, w książce analizuje amerykański system edukacji, rynek pracy i prawa pracowników, relacje rasowe i podziały, które w przyszłości mogą doprowadzić do rozpadu państwa.

„Oś tego rozpadu przebiegałaby po linii bardziej ideologicznej niż geograficznej. Ameryka jest bardzo podzielona, ostatnie lata nie przyniosły żadnej poprawy. Ta polaryzacja na dobre zaczęła się za prezydentury Busha, ludzie o odmiennych światopoglądach zaczęli mieć mniej chęci, żeby ze sobą współpracować. Podział jest też mocno uwarunkowany historycznie. Południe Ameryki, nazywane „pasem biblijnym”, to terytoria gdzie kiedyś były wielkie latyfundia bawełniane, to są stany dużo bardziej konserwatywne po dziś dzień, niż te na obrzeżach. Nie da się zrozumieć Ameryki bez znajomości jej historii” – powiedziała Eliza Sarnacka-Mahoney.

Na co może liczyć amerykańska matka po urodzeniu dziecka? Czy mamy niewłaściwy obraz amerykańskiej Polonii? Ile kosztują studia w USA? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.