„Zagrożenie jest realne, ale nie warto go przeceniać. Stu wagnerowców przy Przesmyku Suwalskim to siła wystarczająca do tego, żeby przy decyzji Moskwy doprowadzić do prowokacji na granicy. Polskie władze obawiają się, że Jewgienij Prigożyn przejmie kontrolę nad sprowadzaniem migrantów z Afryki i Azji, którzy będą potem przerzucani nad polską i litewska granicę. Można sobie wyobrazić sytuacje zwiększonego napięcia, incydentów transgranicznych, tego, że przeszkolona grupa przejdzie przez polską granicę i będzie testowała reakcję. Na to wszystko trzeba być gotowym, ale to nie jest tak, jak podgrzewają atmosferę rosyjskie konta na Telegramie, że stu facetów z Grupy Wagnera opanuje Suwałki” – powiedział w rozmowie z Anną Czytowską Michał Potocki z Dziennika Gazety Prawnej.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.