„We Włoszech są regiony niezadeptane przez turystów. Wyjeżdżając z Rzymu na wschód, po godzinie jazdy autostradą wjeżdża się do Abruzji, która jest niedoceniana, mało znana i pomijana przez zagranicznych turystów. Docierają tam tylko koneserzy szukający niezadeptanych krain i Włosi, którzy uwielbiają wyskakiwać na weekend do Abruzji. Jan Paweł II bardzo często jeździł tam incognito i wędrował po górach. Region, który jest jeszcze bardziej pomijany to Molise pomiędzy Abruzją a Apulią. To bardzo mały region, nie ma tam żadnego obiektu z listy UNESCO, nie jest wymieniany w gronie atrakcji turystycznych, ale jest tam dużo uroczych miasteczek, zabytków z czasów rzymskich i piękne, szerokie, piaszczyste plaże. Południe Włoch od północy różni się pod każdym względem, zarówno jeśli chodzi o krajobrazy, morze, kuchnię czy nawet mentalność ludzi. Wyludnianie się miast i miasteczek jest jednym z głównych problemów południa. Są też problemy z pracą na stałe, dzięki której można zbudować stabilne życie. Italie dwóch prędkości to temat, który jest aktualny od samego zjednoczenia Włoch” – powiedziała w rozmowie z Anną Czytowską Natalia Rosiak, autorka bloga Italia by Natalia oraz książki „Italia. Kraina kontrastów i różnorodności. Włochy Południowe” (Wydawnictwo Luna).
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.