„Niektóre suplementy są nam potrzebne, jak chociażby witamina D3 i kwasy omega 3, których Polacy mają zdecydowanie za mało w swojej diecie. Ale część suplementów jest wymyślona na różne dolegliwości, które niekoniecznie są związane z niedoborem jakichś substancji, tylko ze złym stylem życia. W Polsce i Europie ludzie żyją dziś bardzo szybko, nie skupiają się na jedzeniu i zdrowym stylu życia. Śpimy coraz mniej, mamy coraz mniej kontaktu z ludźmi i to wszystko powoduje, że jesteśmy coraz bardziej schorowani, zestresowani. Szukamy suplementów na wszystko i rzeczywiście je znajdujemy, co nie oznacza, że zawsze jest to potrzebne” – powiedziała w rozmowie z Anną Czytowską Paulina Ihnatowicz, dietetyczka, autorka książki „Suplementy. Wszystko, co musisz wiedzieć, aby bezpiecznie i skutecznie wspierać swój organizm” (Wydawnictwo Znak).
Autorka książki podkreśla, że stosowanie suplementów nie zastąpi nam zdrowiej, zbilansowanej diety.
„Sam brokuł, szpinak, inny owoc czy warzywo dostarczają nam tak duże dawki polifenoli, flawonoidów, witamin i składników mineralnych, że nie jesteśmy w stanie zastąpić tego żadną tabletką. Dieta zawsze będzie podstawą. Dobrze dobrane suplementy mogą nam świetnie dopełnić dietę, szczególnie tę nie do końca zbilansowaną, ale odwrotnie – nie. Malo kto zdaje sobie sprawę, że suplementy to nie są cukierki. Każdy z nich ma jakąś substancje aktywną, która w nadmiarze, interakcjach z lekami lub złych połączeniach mogą nam zrobić krzywdę. Przed każdym włączeniem leków czy suplementów powinny zostać wykonane przynajmniej podstawowe badania krwi. Nasz stan nerek i wątroby ma ogromne znaczenie, jeśli coś jest z nimi nie tak, żadnych suplementów nie będziemy mogli brać lub tylko wybrane’ – mówiła dietetyczka.
Duże znaczenie ma także sposób przyjmowania suplementów – odstępy do posiłków, pora dnia. Jak również to, czym popijamy tabletki.
„Niektóre substancje się nie lubią, popijanie herbata czy kawą też nie jest dobrym pomysłem. Na wieczór bierzemy coś, co nas pobudza, jakieś suplementy z kofeiną, witaminami z grupy B – jest bardzo dużo błędów w naszej suplementacji. Często łączymy też leki z suplementami, co może negatywnie wpływać na przyswajanie leku po czym zwiększamy dawkę bo źle wchłaniamy lek. A tak naprawdę źle przyjmujemy różne suplementy’ – podkreślała autorka książki.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.