„Moja nowa książka to kontynuacja, uzupełnienie, a może w niektórych momentach sprostowanie „Medalionów” Zofii Nałkowskiej. Jej książka traktuje o niewyobrażalnych niemieckich zbrodniach popełnionych podczas II wojny światowej, głównie na Pomorzu oraz potrzebie ich rozliczenia. Nałkowska była przede wszystkim pisarką, literatką, „Medaliony” to nie jest reportaż, ale nowela. I czasami mijała się z prawdą. Prawda było to, co ustalono podczas różnych śledztw, że w Gdańsku, w Instytucie Anatomii prof. Rudolfa Spannera jako produkt uboczny powstawało mydło z ludzkiego tłuszczu. Natomiast Niemcy nigdy nie produkowali mydła z ludzkiego tłuszczu w obozach koncentracyjnych. Kiedy opublikowałem informacje o swojej nowej książce, pojawiła się lawina negatywnych komentarzy, że próbuję wybielać nazistów. To nie jest prawda, ta książka mówi o tych wielkich zbrodniach, ale też prostuje mity” – powiedział w rozmowie z Anną Czytowską reportażysta Tomasz Bonek, autor książki „Ludzie na mydło. Mit, w który uwierzyliśmy” (Wydawnictwo Znak).

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

#Siódma9 #TomaszBonek #LudzieNaMydłoMit

fot. Anna Czytowska