„Na początku chodziło o zapewnienie pomocy egzystencjalnej, szybkiej i bezpośredniej ludziom, którzy znaleźli się na bardzo poważnym zakręcie życiowym pakując całe swoje życie do walizki i pojawiali się w Polsce nie wiedząc co dalej. Teraz znajdujemy się na innym etapie. Wskaźnik zatrudnienia szacowany przez rząd to nawet 50-55% w grupie w wieku produkcyjnym. Zmiany w prawie mają zaktywizować tych ludzi, aby spróbowali ułożyć swoje życie na nowo. Temu ma służyć zasada, żeby od dzisiaj (1 marca) osoby przebywające w zbiorowych punktach zakwaterowania dopłacały do kosztów utrzymania. Samorządy wskazywały, że te przepisy są napisane w dużym stopniu ogólności. Mają obawy czy będą one egzekwowalne, nie przewidziano przepisów co zrobić w sytuacji, w której uchodźca mający możliwość żeby zapłacić, odmówi” – powiedział w rozmowie z Anną Czytowską Tomasz Żółciak z Dziennika Gazety Prawnej.
Od 1 marca uchodźcy przebywający w punkcie zbiorowego zakwaterowania mają dopłacać do utrzymania. Dotyczy to tych, którzy są w Polsce ponad 120 dni. Na razie to 50% kosztów, od maja, gdy pobyt będzie przekraczał 180 dni, będą pokrywali 75% kosztów.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.