Paweł Grabowski: Rok 2020 przejdzie do historii - dobrze, że się kończy

„Po raz pierwszy w historii zdarzyło się, że piłka nożna wygasła na całym świecie (wyjątkami były Nikaragua i Białoruś). Dawniej, nawet w trakcie wojen, piłka toczyła się w różnych częściach świata. Teraz to zatrzymanie miało charakter globalny” – powiedział w Poranku „Siódma9” Paweł Grabowski (Newonce.sport, Canal Plus Sport).
„Rok 2020 był rokiem dziwnym i pokracznym. Miał przerwy i zamieszania w kalendarzu - dobrze, że się kończy” – stwierdził rozmówca Anny Czytowskiej.
„Po raz pierwszy w historii zdarzyło się, że piłka nożna wygasła na całym świecie (wyjątkami były Nikaragua i Białoruś). Dawniej, nawet w trakcie wojen, piłka toczyła się w różnych częściach świata. Teraz to zatrzymanie miało charakter globalny” – dodał dziennikarz.
Rozmowa miała także optymistyczne odcienie. Rok 2020 niewątpliwie był rokiem Roberta Lewandowskiego.
„Robert Lewandowski nie miał w tym roku żadnej konkurencji. Jego Bayern wygrał w tym sezonie wszystko. Możemy zaobserwować odsuwanie się od tronu Messiego i Ronaldo. Jest to pierwszy sezon, kiedy tych dwóch geniuszy futbolu, którzy swoją grą naznaczyli tę dekadę, zaczęło schodzić w dół. Oczywiście wpływ na to miało też otoczenie – Barcelona zaliczyła najgorszy sezon od 12 lat, był to pierwszy sezon od dekady, kiedy Duma Katalonii nie wygrała żadnego trofeum. Juventus ledwo wygrał ligę we Włoszech, w Lidze Mistrzów dotarł jedynie do 1/8 finału” – mówił Gość Poranka „Siódma9”.
„Lewandowski jest dzisiaj gwiazdą globalną” – dodał red. Grabowski.
Dalsza część rozmowy dotyczyła kadry Jerzego Brzęczka.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.