Michał Wróblewski: Dni Łukasza Mejzy w Ministerstwie Sportu są już raczej policzone

„Sprawa ministra Mejzy i historia jego firm wyszła poza medialno-polityczną bańkę i trafiła do wyborców szeroko rozumianej prawicy. Między innymi z tego powodu twierdzę, że kierownictwo obozu rządzącego podejmie decyzję, której oczekuje większość klubu PiS [czyt. dymisję]” – powiedział w Poranku „Siódma9” red. Michał Wróblewski (Wp.pl).
„Uważam, że ostatecznie stanowisko wiceministra sportu zostanie zwolnione i miejsce Łukasza Mejzy zajmie inny polityk. Sprawa Mejzy i historia jego firm wyszła poza medialno-polityczną bańkę i trafiła do wyborców szeroko rozumianej prawicy. Między innymi z tego powodu twierdzę, że kierownictwo obozu rządzącego podejmie decyzje, których oczekuje większość klubu PiS” – stwierdził red. Wróblewski.
„Mejza tłumaczy się, że nie zarobił złotówki. Tylko to twierdzenie można między bajki włożyć, bo chodzi o to, że chciał na tym zarabiać, chciał na tym żerować. Kamil Bortniczuk poniekąd to przyznał, ponieważ powiedział o pewnej naiwności części rodzin, o sprawie która jest moralnie wątpliwa. Już po tych słowach ministra sportu Łukasz Mejza powinien z rządu wylecieć” – przyznał rozmówca Anny Czytowskiej.
W rozmowie poruszono temat strategii rządu na walkę z covid-19.
„Pandemia i to co się dzisiaj dzieje odsłania kolejne, bo czwarty już raz, ogromne problemy rządu z podejmowaniem decyzji, z odwagą” – mówił Gość Poranka „Siódma9”.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.